Strona 1
Strona 2
Strona 3
Strona 4
Strona 5
Strona 6
Strona 7
Strona 8
Strona 9

[poprzednia strona]

Warunki te wpłynęły na świadomość i obywatelską aktywność ludności regionu. O ile przed wojną istotną działalność społeczną prowadziły PSL, Związek Młodzieży „Wici” i wiejscy nauczyciele, to w czasach PRL postawy społecznikowskie zdarzały się bardzo rzadko. Niewykorzystywano nawet istniejącej bazy, np. domów po przedwojennych świetlicach i szkołach elementarnych (4-klasowych). Ludność odznaczała się nieufnością. Prowadzenie zwykłych badań socjologicznych napotykało do niedawna trudności. Wieś nie akceptowała obcych, jeśli nie zostali wprowadzeni przez kogoś z miejscowych (warto zwrócić uwagę na fakt, iż często zdarzają się tu miejscowości zamieszkiwane przez trzy albo cztery rozrośnięte i wielokrotnie ze sobą skoligacone rodziny, które niejako zamykają się do wewnątrz, gdyż każdy ma tam swoje miejsce w drzewie genealogicznym i płynące stąd przekonanie, że nieznajomość jego rodowej sytuacji musi wpłynąć na niezrozumienie go jako człowieka). Badanie kontrowersyjnych faktów historycznych do dziś nie jest łatwe z powodu niechęci wielu osób - zwłaszcza starszych, pamiętających czasy terroru - do dzielenia się swoją wiedzą.

Siedlce stały się miastem wojewódzkim na mocy uchwały Rady Ministrów z dn. 1.06.1975 r. o dwustopniowym podziale administracyjnym kraju. Liczyły wtedy wraz z przyległościami 44285 mieszkańców. Nowe województwo obejmowało obszar 8,5 tys. km2, z ludnością 630 tys. Należało do grupy województw stworzonych niejako na siłę, by zgadzał się w miarę równy podział kraju na 49 jednostek terytorialnych, albowiem nie miało ani infrastruktury, ani kadr, ani tradycji pełnienia roli lokalnej metropolii. Realizowany pośpiesznie program maksymalnego uprzemysłowienia i zwiększenia ilości ludności rdzennie miejskiej napotykał przeszkody tkwiące w świadomości społecznej mieszkańców, ponadto powodował szkody ekologiczne.

Wymienione przyczyny sprawiły, że do końca lat 70-tych nie powstawały w Siedlcach duże grupy opozycji demokratycznej. Co prawda, w marcu 1968 r. przygotowywano wiec studencki w Studium Nauczycielskim i rozpowszechniano ulotki (uczestniczyli w tym m.in. udział Edward Semeniuk uczestniczący później w protestach w Płocku w 1976 r. i w podziemnej działalności regionu toruńskiego w latach 80-tych oraz późniejszy przewodniczący Oddziału Regionu Mazowsze w Siedlcach w 1981 r. i działacz tamtejszego podziemia Maciej Kublikowski) a delegatki z Siedlec brały udział w wiecach i spotkaniach studenckich w Warszawie, ale - praktycznie rzecz biorąc – początki działalności antysystemowej w regionie sprowadzały się do akcji indywidualnych. Trzeba tu wymienić przede wszystkim działania Stanisława Karpika. Już w 1963 r. był on aresztowany za zamieszczenie w oficjalnym tygodniku „Za i przeciw” ogłoszenia o organizowaniu Zrzeszenia Polskiej Młodzieży Katolickiej stawiającego sobie za cel opiekę nad grobami i miejscami pamięci narodowej oraz organizowanie uroczystości religijno-patriotycznych. W 1966 r. nagrywał i kolportował patriotyczne kazania i audycje RWE za co spędził w odosobnieniu (areszt śledczy i przymusowy pobyt w zakładzie psychiatrycznym) prawie 3 lata. W 1973 wybudował na terenie własnej posesji w Starym Opolu koło Siedlec kaplicę ku czci św. Maksymiliana Kolbe, która wkrótce została rozebrana przez SB, a kolegium ds. wykroczeń skazało Karpika na 50 dni aresztu (ukrywał się do amnestii w 1974 r.). Identyczny los spotkał drugą kaplicę pobudowaną we wnętrzu domu w 1976 r. Zagrożony ponownym zamknięciem w szpitalu psychiatrycznym Karpik zwrócił się o pomoc do KOR, z którym nawiązał współpracę jako kolporter wydawnictw i przedstawiciel na Podlasiu. Następnie działał w ROPCiO i współpracował z „Placówką” wydawaną przez M. i W. Kęcików. W 1978 wybudował trzecią kaplicę oficjalnie poświęconą przez Kościół i założył Podlaski Komitet Samoobrony Ludzi Wierzących, którego akcje (petycje, kounikaty) upominały się o prawa katolików i nagłaśniały dyskryminacyjne wobec nich posunięcia władz lokalnych. Pod koniec lat 70-tych bliskim współpracownikiem Karpika został śp. mecenas Jan Mizikowski z Mrozów.

Za drugiego pioniera opozycji w Siedlcach trzeba uznać Zygmunta Goławskiego , żołnierza NSZ i więźnia łagrów sowieckich po wojnie. W latach 60-tych był on trzykrotnie aresztowany przez SB za przeciwstawianie się samowoli funkcjonariuszy tej organizacji (złożył doniesienie do Prokuratury Generalnej) i druk oraz kolportaż wydawnictw religijnych. W latach 70-tych czynny w ROPCiO, założył też Siedlecko-Podlaską Grupę Ludowo-Narodową (z Mizikowskim), która w 1978 r.przeprowadziła w Siedlcach akcję ulotkową nawołującą do bojkotu wyborów do rad narodowych, a w roku następnym weszła w skład KPN; Goławski został członkiem Rady Politycznej tej partii. Z Karpikiem tworzył Podlaski Komitet Samoobrony Ludzi Wierzących, organizował we własnym domu spotkania z prawicowymi działaczami opozycji (W. Chrzanowski, A. Hall, L. Moczulski, J. Olszewski, W. Siła-Nowicki). Jednakowoż Goławski bardziej był aktywny w Warszawie, gdzie współorganizował wszystkie manifestacje patriotyczne i przygotowywał odsłonięcie pomnika katyńskiego na Powązkach, ściśle współpracując z Wojciechem Ziembińskim, Stefanem Melakiem i ks. Stefanem Niedzielakiem. W 1980 r. organizowali z Karpikiem transporty żywności bezpośrednio ze wsi do Stoczni Gdańskiej i zakładał Niezależny Związek Zawodowy „Podlasie” (włączony do „Solidarności”). W 1981 r. środowisko skupione wokół rodziny Goławskich organizowało w Siedlcach akcje ulotkowe w obronie aresztowanego L. Moczulskiego. W działalności opozycyjnej wspomagali Goławskiego trzej synowie (Andrzej, Krzysztof, Zygmunt jr), Lucjan Błoński i Ryszard Piekart.

[następna strona]