Gazeta Podlaska
W 1987 roku Tadeusz Kłopotowski i Tomasz Olko zakładają „Gazetę Podlaską” Informator NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze Oddział Siedlce. Nowy tytuł powstał, „aby wypełnić lukę jaka powstała po ustaniu „Wiadomości Podlaskich” i „Metrum”. Podlasie musi mieć swój wolny głos. Od dziś będzie on docierał do Was co dwa tygodnie na stronach naszego pisma” . Od numeru 12 (1987) roku gazeta poszerzyła swój zasięg o rejon Białej Podlaskiej. Redakcja chciała zaktywizować Białą, której reprezentantem w GP został Marian Kwiatkowski. Cele, jakie postawiła przed sobą redakcja, to przygotowanie ludzi i związku do podejmowania inicjatyw w czasie nadchodzącego przesilenia społecznego, do legalnej działalności. Dziennikarze chcieli swój wysiłek poświęcić wielkiemu dziełu doskonalenia i dojrzewania „Solidarności”. W GP można było zapoznać się ze wspomnieniami pułkownika Ryszarda Kuklińskiego (GP zrobiła to jako jedna z pierwszych czasopism w kraju) , przeczytać wywiad z Tadeuszem Jedynakiem (członek podziemnych struktur kierowniczych „S”) na temat wyborów do Rad Narodowych i przyszłości związku „S” . Ciekawy artykuł „Co „Solidarność” może rzeczywiście zrobić dla ratowania Polski kończy się stwierdzeniem: „Realizacja wszelkich zamierzeń, w tym i postulatu ratowania Polski przed cywilizacyjnym regresem, zależy od tego, w jakim stopniu „S” potrafi zorganizować ludzi do wspólnych działań” . Pierwsze kilka numerów GP drukował na sicie warszawski KOS. Kolejne drukowane były w Wydawnictwie Prasowym Myśl w Warszawie w nakładzie od 1800 do 2100 egzemplarzy. Makiety do wszystkich numerów czasopisma wykonywał na swoim prywatnym komputerze prof. Tadeusz Kłopotowski. Redakcja wysoko postawiła sobie poprzeczkę – w 14 numerze 1987 roku pojawiły się pierwsze zdjęcia. Gazeta Podlaska stała się pismem ilustrowanym! Została uhonorowana nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kategorii „Wolne Ptaki” w 1987 roku
Czytelnicy o „Gazecie Podlaskiej” na łamach GP: nauczycielka (Siedlce): „Odzwierciedla wydarzenia z naszego województwa i bialskopodlaskiego (...) Dociera do dalekich zakątków Polski. Na podstawie tej gazety sądzą, że u nas taka prężna grupa działa...”, pracownik Stalchemaku (Siedlce): „Chciałbym w GP widzieć więcej aktualności z naszego terenu. GP cieszy się poczytnością. I dalej tak trzymać trzeba.”, pracownica służby zdrowia (Warszawa): „Zbyt długie oświadczenia i za dużo ich. Zaczyna to przypominać życie oficjalne”.
Wychodziły MIGAWKI: ilustrowany dodatek do Gazety Podlaskiej. Miały na celu poprzez fotograficzne relacje z ważnych wydarzeń przybliżać czytelnikom rzeczywistość.
Ostatni numer (49) czasopisma ukazał się w marcu 1989 roku, kiedy powoli zaczynała się tworzyć nowa „pookrągłostołowa” rzeczywistość.
„Gazeta Podlaska” była płatna. Pierwszy numer w 1987 roku kosztował 20 zł, a ostatni w 1989 - 70 zł., w prenumeracie rocznej do krajów zachodnich wynosiła 10 $! Czasopismo rozsyłano drogą pocztową na loteryjnie wylosowane adresy w Siedlcach (sklepy, zakłady fryzjerskie, szewskie itp.). GP miała swoich przedstawicieli za granicą: Szwecja - Mieczysław Wereda; Australia i Nowa Zelandia - Maciej Kublikowski; USA - Andrzej Czuma i Maciej Madeyski.
Założyciel „GP” prof. Tadeusz Kłopotowski w 1989 r. został senatorem ziemi siedleckiej. W późniejszych latach był pomysłodawcą i inicjatorem założenia Fundacji „Gazety Podlaskiej”, której szefem po śmierci Tadeusza został drugi z założycieli Gazety - Tomasz Olko.
Jednym z nadrzędnych celów statutowych Fundacji jest działanie na rzecz upamiętnienia idei i dokonań „Solidarności” z lat 1980-89, współpraca i pomoc Polakom mieszkającym za granicą, szczególnie na Wschodzie, upowszechnianie praw człowieka oraz swobód obywatelskich, a także działania na rzecz rozwoju demokracji.
wróć